Droga wije się zakosami, a znak informujący o założeniu łańcuchów w okresie zimowym nie nastraja optymistycznie. Im wyżej, tym więcej płatków śniegu spada na szybę, a widoczność staje się bardziej ograniczona. Na szczęście dojechaliśmy bez niespodzianek. Wysiadamy z auta na Przełęczy Salmopolskiej i po założeniu stuptutów szukamy wejścia na szlak czerwony. Dzisiejszy cel: Malinowska Skała.
Po górach chodzimy z dziećmi i nasze doświadczenia są takie, że zimą nawet te dzieciaki, które normalnie marudzą podczas wycieczki, na śniegu nigdy się nie nudzą i mają największą frajdę na takich wypadach.
Relacja z wyjścia na Malinowską Skałę tutaj:
http://www.barswiat.pl/malinowska-skala-w-zimowej-aurze,3687,i.html
Copyright © 2014 by gorskieblogi