"Mam trudne do zrealizowania marzenie, by przejść wzdłuż całe Himalaje – wysokimi przełęczami od przełomu Tsangpo na wschodzie aż po Nanga Parbat w Pakistanie. Oprócz tego chciałbym wejść to Sanktuarium Nanda Devi w Himalajach Garhwalu. To jednak jest teraz niemożliwe, bo od dawna jest to ścisły rezerwat. Pragnę też wrócić do Chitralu, górskiej krainy między lodowymi siedmiotysięcznikami Hindukuszu Wysokiego i sześciotysięcznymi szczytami Hinduraju. Ciągnie mnie także do górnego Swatu, gdzie są jeszcze wysokie, boczne doliny, w których nigdy nie było obcokrajowców. Na razie jednak ze względu na bazy Al Kaidy i sytuację polityczną lepiej nie ryzykować. A szkoda, bo kocham ten mało znany górski region zamieszkały przez wspaniałych, gościnnych pakistańskich górali."
Z rozmowy z Markiem Kalmusem, więcej w: "Turystyce", dodatku "Gazety Wyborczej", nr 10 (222) 8-9 marca 2008 r.
Copyright © 2014 by gorskieblogi